Miejscowości wokół Krakowa zostały dotknięte potężną burzą, która spowodowała poważne problemy w powiecie krakowskim. Najgorsza sytuacja miała miejsce w miejscowości Rybna, gdzie strażacy z całej gminy zostali zaangażowani do akcji ratunkowej. „Samochody niemal toną na zalanej trasie!” – informuje profil Patrol998-Małopolska.
Strażacy w akcji
Do godziny 16:20 w piątek małopolscy strażacy interweniowali już około 100 razy w związku z ekstremalnymi warunkami pogodowymi. Najwięcej zgłoszeń napłynęło z Krakowa i powiatu krakowskiego (40), a także z Wadowic (20), Olkusza (10) i Proszowic (10). W pozostałych powiatach interwencji było mniej niż dziesięć.
Strażacy przede wszystkim wypompowywali wodę z zalanych posesji, piwnic i innych obiektów, usuwali połamane drzewa oraz udrażniali przepusty, aby umożliwić swobodny przepływ wody.
Największe zagrożenia
W Rybnej opady były na tyle intensywne, że zalały kilka posesji, podczas gdy w powiecie miechowskim silny wiatr uszkodził fragment dachu. „Na szczęście, w Małopolsce nie ma osób poszkodowanych” – poinformował młodszy brygadier Tomasz Cenderowski, dyżurny operacyjny województwa z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.
Ostrzeżenia meteorologiczne
Ostrzeżenie meteorologiczne obowiązuje od godziny 10:00 do 21:00. Prognozy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wskazują, że nad regionem mogą wystąpić burze, którym będą towarzyszyć silne opady deszczu o intensywności od 20 do 35 mm. Prędkość wiatru może osiągnąć nawet 70 km/h, a miejscami możliwe są opady gradu. Prawdopodobieństwo wystąpienia tych zjawisk określono na 80%.
Skutki burzy
Burze mogą powodować poważne zakłócenia w pracy urządzeń elektrycznych, stwarzać zagrożenie pożarowe, uszkadzać drzewa oraz wywoływać lokalne zalania, co w konsekwencji może stwarzać poważne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Utrudnienia komunikacyjne są również poważnym problemem, zwłaszcza w przypadku zalanych dróg, które mogą całkowicie uniemożliwić przejazd.
Potężna burza, która przeszła nad Małopolską, spowodowała znaczne zniszczenia i utrudnienia. Strażacy z całego regionu pracują niestrudzenie, aby minimalizować skutki żywiołu i pomagać mieszkańcom w najtrudniejszych chwilach. Mimo intensywnych opadów i silnego wiatru, na szczęście nikt nie ucierpiał. Mieszkańcy regionu powinni być przygotowani na kolejne możliwe zjawiska pogodowe i zachować szczególną ostrożność.
4o